Ale jak widzicie- udało się...
To zacznijmy od początku...
Szkoła, w której pracuję, przystąpiła do projektu Erasmus +, ale w wyniku rekrutacji znaleźliśmy się na miejscu rezerwowym. Na szczęście otrzymaliśmy fundusze z projektu PO WER i kadra naszej szkoły może rozwijać swoje umiejętności i kompetencje na kursach zagranicznych. Ja wraz z moimi trzema koleżankami po fachu wyruszyłyśmy, a raczej wyleciałyśmy;) na Maltę, aby efektywnie i efektownie;) uczestniczyć w zajęciach organizowanych przez:
To niezwykłe doświadczenie rozpoczęłyśmy od zameldowania się w naszych pokojach....tak zaczął się mój maltański sen...